Wsparcie techniczne

Profesjonalne porady dla właścicieli własnych ujęć wody

Posiadanie własnego ujęcia wody może być wspaniałą rzeczą, ale właściciel studni musi posiadać informacje o znajdującej się w niej wodzie i o swoich obowiązkach.

Co znajduje się w mojej studni? 

Cóż, odpowiedź jest prosta….WODA! Ale nie tylko. Mieszkańcy przedmieść, małych osiedli i wsi czerpią ze studni wodę pitną. Jeżeli studnia jest odpowiednio zbudowana, może być źródłem dobrej pitnej wody przez dziesięciolecia. Jednak, inaczej niż w miastach, nie ma przepisów, które regulowałyby jakość wody z prywatnych ujęć, takich jak studnia. Bardzo często jedynym wymogiem jest testowanie wody na przykład w przypadku sprzedaży domu czy przed wykupieniem polisy ubezpieczeniowej. W innych sytuacjach – dopóki nie pojawi się jakaś niewyjaśniona choroba – większość właścicieli studni nawet nie myśli o tym, by zbadać ujęcie pod kątem zanieczyszczeń, które mogą znajdować się w każdej szklance wody. Drobnoustroje żyjące w wodzie ze studni, takie jak E.coli, lamblia czy Cryptosporidium, są niewidoczne gołym okiem. Czysto wyglądająca woda nie zawsze jest bezpieczna.

Jak drobnoustroje dostają się do wody?

Do zanieczyszczenia wody w studni może dojść na powierzchni albo pod powierzchnią. Na skutek ulewnych deszczy, roztopów albo podtopień zanieczyszczona woda może dostać się do nawet dobrze zbudowanej studni, niosąc ze sobą np. resztki nawozów z pól, które zanieczyszczają warstwę wodonośną.

Stare studnie to większe ryzyko zanieczyszczeń wód gruntowych. Kiedyś podczas budowy studni nie było konieczności przestrzegania tak surowych przepisów jak dziś. Studnie nie musiały posiadać wymaganych dziś elementów, które pomagają chronić jakość wody, na przykład pokrywa zabezpieczająca studnię, odpowiednia podlewka albo obudowa studni, która wystaje ponad powierzchnię ziemi. Ponadto z każdym rokiem użytkowania zwiększa się ryzyko pogorszenia stanu studni.

Specjalista w dziedzinie wiercenia studni może przeprowadzić dokładne badanie studni i pomóc zminimalizować ryzyko zakażenia bakteryjnego wody pitnej. 

Szambo

Większość gospodarstw posiadających prywatne studnie ma również prywatne szambo. Według amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska niewłaściwe obchodzenie się ze zbiornikiem na szambo może prowadzić do chorób wywołanych brudną wodą i innych dolegliwości zdrowotnych. Może również dochodzić do przeciekania zanieczyszczeń z szamba do studni. Należy pamiętać o corocznym sprawdzaniu stanu kanalizacji, by uniknąć zanieczyszczenia wody pitnej.

Twoja studnia, ale nie twoja warstwa wodonośna!

Nawet jeżeli wiesz, że Twoja studnia jest w dobrym stanie, nie masz pewności, czy w takim stanie są wszystkie studnie zbudowane na tej samej warstwie wodonośnej. Poza tym  złoża wodonośne mogą się łączyć poprzez pęknięcia i szczeliny w podłożu skalnym i woda może przeciekać z jednej warstwy do innej, niosąc ze sobą zanieczyszczenia. Więc sąsiadujące studnie i szamba również stanowią zagrożenie dla Twojej wody pitnej. Ponieważ nie jesteś w stanie kontrolować tych czynników, jedynym wyjściem jest uzdatnianie wody wpływającej do domu – to pomoże pozbyć się wszelkich ewentualnych zanieczyszczeń.

Opuszczone studnie

W osadach wiejskich istniejących od dawna wiele pokoleń budowało domy i wierciło studnie. Kiedyś nie było konieczności spełniania żadnych wymogów przy uruchamianiu studni albo jej zamykaniu. Opuszczone albo niewłaściwie konserwowane studnie mogą stwarzać zagrożenie na wielu obszarach wiejskich, gdyż stanowią swoiste kanały, którymi zanieczyszczona woda dostaje się do złoża wodonośnego i stamtąd do zbudowanych na nim studni.  

Badanie wody jest ważne 

Czy ostatnio byłeś chory z niewyjaśnionych przyczyn? Czułeś się, jakbyś miał grypę, cierpiałeś na zaburzenia żołądkowe albo po prostu coś było nie tak? Pewnie, ale czasem to nie grypa, tylko woda. Tak naprawdę ostatnie badania przeprowadzone w USA pokazały, że 19,5 milionów zachorowań co roku jest związanych z zanieczyszczoną wodą pitną.badanie jakości wody z własnego ujęcia

Dopóki nie zbadasz wody, nie będziesz wiedział, co powoduje dolegliwości u Ciebie albo członków Twojej rodziny. Niestety, za wyjątkiem sytuacji, w których badanie wody jest koniecznością, niewiarygodnie mało właścicieli domów bada wodę co rok – jak zalecają specjaliści z dziedziny zdrowia publicznego. Nie da się rozwiązać problemu, którego ktoś nie jest świadomy. Przebadanie wody może potwierdzić jakiekolwiek podejrzenia i pozwolić na podjęcie koniecznych kroków w celu ochrony osób korzystających z wody.

Warto przebadać wodę dla spokoju sumienia. Jest to również element odpowiedzialnego obchodzenia się ze studnią. Warto odwiedzić stronę internetową lokalnej stacji sanitarno-epidemiologicznej albo innej tego typu instytucji, by zapoznać się z obowiązującymi przepisami, procedurami związanymi z pobieraniem próbek wody, dowiedzieć się, jakie firmy prowadzą badanie wody i jaki jest koszt procedury.

Co oznaczają te liczby? 

Wyniki badania wody mogą być trudne do zinterpretowania. Różne laboratoria i firmy mogą przedstawiać wyniki inaczej.  Jeśli chodzi o zanieczyszczenia mikrobiologiczne najważniejszy wynik to całkowita Ilość bakterii z grupy Coli.

Bakterie z grupy Coli występują naturalnie w glebie i rozkładającej się roślinności. Są związane z obecnością ludzkich albo zwierzęcych fekaliów. Chociaż większość mikroorganizmów z grupy Coli jest całkowicie niegroźnych, niektóre – takie jako E.coli – mogą wywoływać choroby, a nawet prowadzić do śmierci. E.coli znajduje się w jelitach zwierząt ciepłokrwistych, takich jak bydło, psy i ludzie. Gdy test wykaże dużą ilość bakterii z grupy Coli, może – ale nie musi – się okazać, że wśród nich znajdują się chorobotwórcze szczepy E.coli ALE obecność bakterii z grupy Coli wskazuje, że źródło wody zostało zanieczyszczone, albo może łatwo ulec zanieczyszczeniu odchodami.

Kiedy należy się martwić?

Większość laboratoriów wpisuje normy na dole wydruku z wynikami – dzięki temu wiadomo, który wynik jest prawidłowy.

Ojej! Badanie pokazało, że w mojej wodzie znajdują się bakterie. I co teraz?

Pierwsza linia obrony to zachlorowanie wody. Na stronie internetowej można sprawdzić, ile chloru potrzeba dla danej głębokości studni, pH wody, ilości szlamu albo biofilmu. W przypadku samodzielnego chlorowania wody należy pamiętać, że chlor jest korozyjny i należy się z nim obchodzić ostrożnie. Chlor należy zostawić w studni przynajmniej na 12 godzin, a następnie oczyścić wodę. Silnie chlorowanej wody nie należy pić!

Jeszcze lepiej jest wezwać specjalistę od uzdatniania wody, który będzie dokładnie wiedział, co robić i pomoże określić, skąd wzięło się zanieczyszczenie w wodzie.  

Warto pamiętać, że jednorazowe potraktowanie studni dużą ilością chloru nie jest rozwiązaniem długofalowym – jeżeli zanieczyszczenie wody stanowi stały problem. W takich sytuacjach warto pomyśleć o uzdatnianiu wody.

Ufff – zadanie wykonane. Teraz już nie muszę się martwić, prawda?

Jeżeli po zachlorowaniu studni ponowny wynik badania jest w porządku, wiele osób myśli, że nie ma się już o co martwić. NIC BARDZIEJ BŁĘDNEGO! Jeżeli doszło do zanieczyszczenia raz, sytuacja może się powtórzyć. Jakość wody NIE jest stała i zmienia się w ciągu roku. Jeżeli do gotowania i picia chcesz nie używać tylko wody butelkowanej – co jest kosztownym i nieekologicznym rozwiązaniem – będziesz musiał pomyśleć o dezynfekcji wody.

Jaki mam wybór?

Jest wiele metod dezynfekcji wody. Wybór zależy od tego, czy uzdatniana ma być cała woda wykorzystywana w domu, czy też filtr ma znajdować się pod zlewem, albo blatem w kuchni.

Profesjonalista od uzdatniania wody pomoże wybrać najlepszy system dezynfekcji dla danego gospodarstwa domowego i oceni potrzeby związane z uzdatnianiem wstępnym (redukcja twardości, odżelazianie, itp.), co jest bardzo ważne dla dokładnej dezynfekcji.